W Dzień Edukacji Narodowej, rezygnując z ustawowego dnia wolnego, tysiące nauczycieli i pracowników administracji szkolnej z Krajowej Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego wyruszyło do Warszawy by upomnieć się o godność pracy nauczyciela.
Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przy Al. Ujazdowskich spotkają się więc m.in. Ryszard Proksa, lider oświatowej „Solidarności” i Franciszek Potulski, jeden z liderów ZNP, były wiceminister. Tak to rządy PO-PSL doprowadziły do kolejnej koalicji ponad podziałami.
Manifestacja przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów rozpocznie się o godz. 13. 14 października 2015 r.
Przypominamy, że podstawowe postulaty, które wspólnie ustaliły centrale „S” oświatowej i ZNP to: zwiększenie nakładów na edukację, podwyżki dla pracowników oświaty, przeciwdziałanie prywatyzacji edukacji i zahamowanie procesu łamania prawa przez niektóre samorządy, organy założycielskie, prowadzące szkoły. To także często trudna sytuacja pracowników administracji i obsługi szkół i przedszkoli, brak perspektyw na przyszłość dla młodego pokolenia, wydłużenie wieku emerytalnego, redukcja treści programowych.
Podczas demonstracji, w której uczestniczy ponad 15 tys. ludzi oświaty, przedstawiciele obu związków złożą petycję do premier Ewy Kopacz.
- Pomimo naszych dotychczasowych starań w ciągu ostatnich kilku miesięcy strona rządowa nie podjęła dialogu w żadnej z podniesionych przez nas spraw. Jesteśmy przekonani, że edukacja nie może być traktowana jako element kosztowy w rachunku ekonomicznym, lecz jako inwestycja o wysokim poziomie zwrotu. Takiej edukacji, będącej elementem polityki społecznej państwa, oczekujemy jako obywatele, nauczyciele, pracownicy oświaty i członkowie organizacji związkowych – napisano w petycji do szefowej rządu PO-PSL.
Do manifestujących przed kancelarią premiera wyszła minister Kluzik-Rostkowska, ale nie została dopuszczona do głosu.
Po raz ostatni płace zasadnicze nauczycieli wzrosły we wrześniu 2012 r. w zależności od ich stopnia awansu zawodowego od 83 zł do 114 zł.
Wspólne postulaty środowisk nauczycielskich to:
• zwiększenie nakładów na edukację
Nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania. Od kilku lat maleją nakłady na edukację w Polsce. Mamy do czynienia z utrzymaniem wieloletniego spadku udziału wydatków na oświatę w relacji do PKB: w roku 2015 udział ten wynosi tylko 2,52 proc.
• podniesienie płac
Polscy nauczyciele zarabiają za mało. Wzrost ich wynagrodzeń jest zamrożony od trzech lat.
• przeciwdziałanie prywatyzacji edukacji
Od 2007 r. zamknięto ponad dwa tysiące szkół, a ponad pół tysiąca samorządy przekazały do prowadzenia podmiotom zewnętrznym: fundacjom, stowarzyszeniom lub spółkom. Od kilku lat mamy do czynienia z ograniczaniem sieci publicznych placówek na rzecz podmiotów prywatnych.
• zahamowanie procesu łamania prawa przez niektóre samorządy prowadzące szkoły.
Stale przybywa gmin, które likwidują i przekazują szkoły i przedszkola niezgodnie z prawem. Brak zdecydowanych działań ze strony ministerstwa edukacji zachęca kolejne gminy do wyzbywania się publicznych placówek.
ASG
fot. Region Częstochowski
www.solidarnosc.gda.pl
Pani minister, pakuj tornister!
Manifestacja oświatowych związków pod Urzędem Rady Ministrów w Warszawie zgromadziła około 20 tysięcy pracowników edukacji z całej Polski. Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa i prezes ZNP Sławomir Broniarz rozpoczęli pikietę pod URM-em, akcentując brak dialogu zarówno z obecnym rządem, jak i urzędującą minister
|