Aż trzech na czterech polskich pracowników pracuje w nadgodzinach. Dotyczy to pracowników zarówno zatrudnionych na pełen etat, na pół etatu, samozatrudnionych, ale także studentów – informuje „Rzeczpospolita” powołując się na badania firmy rekrutacyjnej Hays Poland.
Badanie, w którym wzięło udział 1,5 tysiąca pracowników wykazało, że ponad połowa pracowników zabiera pracę do domu, a podobna liczba nadrabia zaległości w weekendy. Rekordziści (6 procent badanych) mówią nawet o 20 – 25 dodatkowych godzinach tygodniowo.
Specjaliści mówią, że w wielu branżach jest deficyt pracowników, na przykład w handlu i usługach. Dlatego ci, którzy są dostępni muszą pracować coraz dłużej. Problem dotyczy też fachowców i specjalistów, którzy są poszukiwaniu na rynku pracy. Jednak w niektórych firmach, na przykład w bankach nadgodziny są elementem organizacji pracy. Coraz częściej także pracodawcy wymagają od pracowników, aby również w czasie wolnym odbierali telefony lub odpowiadali na maile.
zola
fot. pixabay.com/CC0
www.solidarnosc.gda.pl