Gdy wydawało się, że spór wokół treści apelu pamięci podczas uroczystości rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego został zażegnany, do gry weszła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Pani prezydent postanowiła wtrącić swoje trzy grosze i zażądać zmian w wynegocjowanej wspólnie z powstańcami treści apelu.Jest porozumienie między MON i powstańcami. Macierewicz: „1 sierpnia będzie wspólny apel pamięci”
Zdaniem Gronkiewicz-Waltz należy dopisać również nazwisko Władysława Bartoszewskiego. Pani prezydent wysłała w tej sprawie specjalne pismo do ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza. Opublikowała je na swoim profilu na Twitterze.
Treść pisma:
Czy oni naprawdę chcą awantury za wszelką cenę?
Więcej na
wPolityce.plFoto: T.Gutry