- Czy podejrzewa pan, że młody człowiek spod Amsterdamu, który pije sobie piwko i pali jointy, będzie umierał za Białystok? On nawet nie wie gdzie jest Białystok. Nie Ruszy palcem. W Srebrenicy stał oddział holenderski kiedy doszło tam do masakry i co? Przecież powinni bronić tych ludzi. To byli świetnie uzbrojeni żołnierze. Zachód Europy jest praktycznie trupem. Nie ma energii, nie ma idei, nie ma czegoś co by mogło pociągać. Konsumpcjonizm i igrzyska - mówił w programie "Minęła 20" Jacek Wrona, były oficer CBŚ