Godne pochowanie Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. O 65 lat za późno

A A A Pdf Print16x16 Mail16x16
Sześćdziesiąt pięć lat – tak długo Polska czekała na odnalezienie i godne pochowanie Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Szczątki ppłk. Zygmunta Szendzielarza (mianowanego podpułkownikiem w 2016 r.) zostały zidentyfikowane w 2013 roku. Odnaleziono je podczas prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych prowadzonych przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka w kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach. W niedzielę, 24 kwietnia br., odbył się jego uroczysty pogrzeb. Z najwyższymi honorami państwowymi i wojskowymi. Taki pogrzeb, na jaki zasłużył swoją postawą, odwagą i walecznością w obronie tego, co umiłował ponad wszystko – wolnej Polski.

Szczątki legendarnego dowódcy umieszczono w trumnie wraz z mundurem oficerskim 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich, pasem, oficerkami, szablą, ryngrafem z wizerunkiem Matki Boskiej Ostrobramskiej, srebrnym pierścieniem z inskrypcją „Boże Chroń Polskę” oraz różańcem i świętymi obrazkami. Uroczystego złożenia szczątków dokonano w obecności rodziny „Łupaszki” i kapłana. Uroczystości pogrzebowe Zygmunta Szendzielarza rozpoczęły się w Łodzi, a zakończyły w Warszawie.

Niech żyje „Łupaszka”
Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 w Stryju jako najmłodsze dziecko Karola i Eufrozyny z Osieckich. Był absolwentem gimnazjum w Stryju i podchorążówki w Grudziądzu, w której uzyskał stopień podporucznika. W czasie kampanii wrześniowej był żołnierzem 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie. W działalność konspiracyjną zaangażował się w 1940 roku. – Pseudonimem Zygmunt Szendzielarz nawiązał do swojego mistrza, zagończyka Jerzego Dąbrowskiego „Łupaszki”, wspaniałego żołnierza, który w czasie wojny z bolszewikami walczył o niepodległość na Kresach Wschodnich. Przez to stał się sowieckim wrogiem i kiedy 17 września 1939 roku ZSRR napadł na Polskę, został zamordowany przez NKWD.

Izabela Kozłowska

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (18/2016)  - do kupienia również w wersji cyfrowej TUTAJ

fot.
Grzegorz Jakubowski / KPRP

Zobacz galerie:
Komentarze:
AparatMarek Kujawski*.neoplus.adsl.tpnet.pl
Wtorek, 2016-04-26 13:49
Dziekujemy!
Czesc i chwala BOHATEROM!!! Dziekujemy wielki dowodco za przelana krew. Ma nadzieje ze niebawem beda kolejne tak uroczyste pogrzeby i w koncu bedziemy mogli z czystym sumieniem powiedziec panie Pulkowniku meldujemy zadanie wykonane! dobrze ze NASZ tygodnik o NASZYCH Bohaterach pisze i pamieta!!!
Dodaj komentarz