Ponad sześćset słowackich pielęgniarek złożyło w ostatnich tygodniach zbiorowe wypowiedzenia z pracy. Ich protest ma podłoże płacowe.
Jak informuje portal spectator.sme.sk, ponad pół tysiąca personelu pomocniczego zrezygnowało w poniedziałek z pracy w słowackich szpitalach. Niektóre z placówek, jak np. szpital w Žilinie, straciły na raz jedną piątą zatrudnionych. Odchodzące siostry protestują przeciwko nowej ustawie dotyczącej opieki zdrowotnej. Prawo to pomija fakt, że ich wynagrodzenie powinno być obliczane na podstawie wysługi lat pracy i nie uwzględnia rewaloryzacji płac co trzy lata.
W szpitalu w Prešovie 1 lutego nie stawiły się do pracy 304 pielęgniarki. Szpital ogranicza liczbę operacji i prosi o pomoc wojsko. W Žilinie do pracy nie przyszło 175 zatrudnionych. Część pacjentów została przetransportowana do placówek w okolicznych miejscowościach.
więcej na: nowyobywatel.pl