Okazało się, że po niespełna trzech miesiącach używania moich nowych butów do biegania, które kupiłem w profesjonalnym sklepie, ich stan uległ znacznemu pogorszeniu, wystąpiły wady, które spowodowały, że buty przestały spełniać swoje przeznaczanie. Po prostu popękały i rozkleiły się. Niestety, zaraz po tym, jak podjąłem decyzję o zareklamowaniu butów, pojawiły się dwa problemy. Pierwszy - trudności w odnalezieniu paragonu potwierdzającego zakup. Drugi – niestety, dużo gorszy - sklep, w którym dokonałem zakupu, przestał istnieć. Co teraz, od czego zacząć, jak realizować swoje prawa?
A zatem od początku. Kiedy okazało się, że nie masz potwierdzenia zakupu w formie paragonu, zachowaj spokój, ponieważ aby złożyć reklamację, nie musisz go posiadać. Paragon fiskalny jest tylko jednym z wielu dowodów zawarcia umowy. Pamiętaj, że dowieść zakupu towaru możesz również w inny sposób, choćby poprzez wydruk historii z karty płatniczej, wiadomości mejlowej z potwierdzeniem zawarcia umowy czy nawet przedstawieniem świadków transakcji. Poza tym każdy sprzedawca prowadzi rejestr sprzedaży, gdzie bez trudu, przy odrobinie dobrej woli, można z łatwością odnaleźć dowód zakupu. Tym samym istotne jest, aby zapamiętać, że sprzedawca nie może uzależniać przyjęcia reklamacji od dostarczenia paragonu fiskalnego.
Sytuacja zaczyna się komplikować w momencie, kiedy okaże się, że sprzedawca zniknął, a po „Super sklepie” pozostało jedynie ogłoszenie z napisem „lokal do wynajęcia”. Z pewnością zadanie ułatwiłaby nam jakakolwiek informacja o losach sprzedawcy, choćby zamieszczona na drzwiach sklepu. Często zdarza się, że przyczyną zamknięcia sklepu w danym miejscu jest zwykła zmiana lokalizacji na inną, korzystniejszą ze względu na potencjalnych kupujących. Dlatego istotne jest, aby przedsiębiorca umieszczał takie informacje w miejscu ogólnie dostępnym.
Kiedy jednak okaże się, że zamknięcie sklepu nastąpiło z innych powodów, np. plajty czy upadłości przedsiębiorcy lub zmiany właściciela i przejęcia przedsiębiorstwa przez inny podmiot, sprawa staje się trudniejsza, jednak nie beznadziejna.
W takiej sytuacji w pierwszej kolejności należy spróbować ustalić ewentualnego nabywcę przedsiębiorstwa, ponieważ zgodnie z zasadą wyrażoną w przepisie art. 554 kodeksu cywilnego właśnie nabywca przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego jest odpowiedzialny solidarnie ze zbywcą za jego zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa lub gospodarstwa, chyba że w chwili nabycia nie wiedział o tych zobowiązaniach mimo zachowania należytej staranności. Odpowiedzialność nabywcy ogranicza się do wartości nabytego przedsiębiorstwa lub gospodarstwa według stanu w chwili nabycia, a według cen w chwili zaspokojenia wierzyciela. Odpowiedzialności tej nie można bez zgody wierzyciela wyłączyć ani ograniczyć.
Podejmując próbę ustalenia aktualnego nabywcy, u którego chcemy zareklamować wadliwy towar, bez wątpienia pomocna okazać się może strona internetowa Ministerstwa Sprawiedliwości https://ems.ms.gov.pl/krs/, gdzie w zakładce Krajowy Rejestr Sądowy wykorzystać możemy dane z posiadanego paragonu i ustalić ewentualne zmiany dotyczące przedsiębiorcy.
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (29/2016) - do kupienia również w wersji cyfrowej TUTAJ