Krysztopa na mientko: Wiosna. Butelki na drzewach zakwitły
Między innymi po to zamieszkaliśmy na obrzeżach Warszawy, żeby na wiosnę móc sobie pójść do lasu i się tą wiosną pocieszyć, obserwując, nie kolorowy wystrój witryn oferujących wiosenne promocje, tylko krokusy, zawilce, przylaszczki, które, jak mnie uczono w szkole, są symbolami nadejścia najpiękniejszej pory roku.
Otóż jak już z własnego doświadczenia wiem, te informacje są nieaktualne. Obecnie nadejście wiosny symbolizują w lesie kolorowe butelki po piwie i mocniejszych trunkach pozatykane fantazyjnie na drzewach. Krokusy, zawilce i przylaszczki być może również gdzieś się jeszcze uchowały, ale trudno powiedzieć, czy zostały zadeptane, czy też owo butelkowe kwiecie bije już takim blaskiem, że przez niego innej wiosennej drobnicy nie widać.
Zresztą również butelki nie są najbardziej spektakularną formą wiosennej manifestacji. Znacznie okazalej prezentują się zardzewiałe lodówki. Te to autentycznie potrafią zakwitnąć. Zwróciłem kiedyś porządkowym służbom miejskim uwagę, czy nie byłyby zainteresowane jakimś zbiorem. Nie były, co oczywiście świadczy o ich głęboko ekologicznym szacunku do zastanego ekosystemu. Podobnym szacunkiem wykazują się zresztą również inne służby, jak policja, którą kiedy indziej usiłowałem zainteresować całkiem niebrzydką karoserią, która najwyraźniej została porzucona w lesie przez jakiś samochód niczym wylinka. Lub też straż pożarna, którą poinformowałem o ogniu trawiącym leśne poszycie. Straż pożarna zapytała mnie tylko, ile metrów kwadratowych obejmuje pożar i czy mogę go monitorować. Zniecierpliwiony jej stoicką ekologiczną postawą zdeptałem nogą, co mogłem i poszedłem.
Nasze „wyekologizowanie” rośnie proporcjonalnie do lejącej się zewsząd propagandy. Mamy ekologiczne torby, ekologiczne silniki i ekologiczne opakowania. Śmieci przed wyrzuceniem segregujemy, myjemy i całujemy na pożegnanie. I jak już tak tą całą ekologią napęczniejemy, kiedy już jesteśmy „eko” od trampek po czapkę, to co sobie jeszcze będziemy butelkami w lesie gitarę zawracać?
Cezary Krysztopa
fot. pixabay.com/CC0