Najnowszy raport GUS „Ubóstwo w Polsce w latach 2013-2014” wykazał, że w 2014 r. w gospodarstwach domowych o wydatkach poniżej granicy ubóstwa skrajnego żyło ok. 2,8 mln osób. 4,6 mln ludzi egzystowało poniżej ustawowej granicy ubóstwa.
Raport odmalowuje sytuację Polaków w czarnych barwach. Według jego autorów istnieją trzy progi biedy: ubóstwo skrajne, ubóstwo relatywne i ustawowa granica ubóstwa. To pierwsze to minimum egzystencji, poniżej którego żyją w naszym kraju prawie 3 mln osób.
Jak podaje www.kurier.pap.pl, wśród kluczowych czynników decydujących o sytuacji materialnej jednostki i jej rodziny jest miejsce, jakie zajmuje ona na rynku pracy. Zagrożone biedą są przede wszystkim osoby bezrobotne i ich rodziny. Zasięg ubóstwa jest wyraźnie zróżnicowany w zależności od grupy społeczno-ekonomicznej, określanej na podstawie przeważającego źródła dochodów. W świetle wyników raportu w najtrudniejszej sytuacji znajdowały się osoby żyjące w gospodarstwach domowych utrzymujących się z tzw. innych niezarobkowych źródeł (ok. 21 proc.), w tym przede wszystkim w gospodarstwach, których podstawę utrzymania stanowiły świadczenia społeczne inne niż renty i emerytury (stopa ubóstwa skrajnego na poziomie ok. 28 proc.).
Ubóstwu sprzyja też wykonywanie nisko płatnej pracy, którą parają się często osoby o niskim poziomie wykształcenia, pracujące na stanowiskach robotniczych. W gospodarstwach domowych, których główny strumień dochodów pochodził z pracy najemnej na stanowisku robotniczym, w ubóstwie skrajnym żyła co dziesiąta osoba.
fot. T. Gutry
więcej na: nowyobywatel.pl