Sikorski reaktywuje fundację, żeby pomagać kolegom

Jak informuje dziennik "Fakt", Radosław Sikorski postanowił przywrócić do życia Fundację Solidarności Międzynarodowej, żeby zabezpieczyć byt parlamentarnych kolegów, którzy stracą niedługo swoje posady. W fundacji będą zarabiali więcej niż jako ministrowie i do 2021 roku mogą być spokojni o swoje stanowiska.

„Statut fundacji gwarantuje im nieusuwalność, wysokie pensje i dotacje z budżetu idące w setki milionów złotych” – czytamy w "Fakcie". Gazeta ocenia, że pod przykrywką szczytnych celów fundacji, Sikorski buduje szalupę ratunkową dla swoich partyjnych kolegów. Trzy stanowiska w zarządzie będą wynagradzane pensjami wyższymi od tych, które obecnie dostają ministrowie. Jak ujawnił tabloid na ich wynagrodzenie będzie przeznaczone rocznie ponad pół miliona złotych.

Fundacja będzie co roku dysponować setkami milionów złotych z Wieloletniego Programu Współpracy Rozwojowej na lata 2016-2020.

fot. FLICKR/POLANDMFA/CC BY-ND 2.0

więcej na: telewizjarepublika.pl